Minimalistyczny styl fotograficzny od dawna przyciąga mnie swoją prostotą, klarownością i pięknem. Minimalizm w fotografii to sztuka ograniczania się do esencji, do najbardziej istotnych elementów obrazu. To sztuka tworzenia zdjęć, które są przejrzyste, spokojne, a jednocześnie silnie oddziałujące na emocje widza. To odzwierciedlenie filozofii less is more, gdzie mniej znaczy więcej.

Jednym z kluczowych elementów fotografii minimalistycznej jest świadome korzystanie z przestrzeni negatywnej – pozostawianie dużych pustych obszarów w kadrze, które pozwalają na skoncentrowanie uwagi na głównym motywie. To pozwala na stworzenie zdjęć, które są pełne spokoju i równowagi, a jednocześnie potrafią wzbudzić głębokie emocje.

Minimalizm w fotografii to także umiejętność zauważania prostoty i piękna w codziennych przedmiotach i krajobrazach. Często wystarczy jedna linia, jeden kształt, aby stworzyć obraz, który porusza i inspiruje. To sztuka uchwytywania chwil, które są pozbawione zbędnych detali, a jednocześnie pełne znaczenia i treści.

Dla mnie minimalistyczna fotografia to docenianie piękna w prostocie, szukanie spokoju i równowagi w codziennym zgiełku.